człowiek, któremu ufasz, który zaczyna być dla Ciebie kimś więcej i który daje Ci do zrozumienia, że nie jesteś mu obojętna nagle okazuje się totalną świnią, która gra na dwa fronty. nie chodzi o miłość. chodzi o zaufanie, zalążek przyjaźni. nie chodzi o drugą kobietę, lecz o faceta, który już kiedyś wyrządził Ci wielką krzywdę.
jak się czujesz???