Dziś skończyłam czytać bardzo interesującą książkę: Psychiatria bez mitów Edwarda Krzemińskiego.
W rozdziale „Człowiek wobec zagrożeń” są bardzo trafnie opisane czyhające na nas niebezpieczeństwa, na każdym etapie życia. Np. „W dążeniu do zapewnienia sobie komfortu, w jakim się wyrastało, zaczyna się wymuszać pochwały w sposób agresywny lub manipulacyjny. Lecz gdy to nie przynosi rezultatów – popada się w nerwicę, postawę wycofującą, bo runął obraz samego siebie, wpojony w dzieciństwie. Wtedy ujawniają się już skutki wszystkich dotychczasowych błędów wychowawczych, jak na przykład brak samodzielności, nieumiejętność ponoszenia odpowiedzialności za siebie, które powodują, że kształtująca się osobowość pozbawiona jest prawidłowego stosunku do otaczającego świata.” Ci, którzy mnie choć odrobinę znają to wiedzą dlaczego wybrałam ten cytat :D.
A tu jeszcze podsumowanie o Polsce w dużym skrócie: „Cywilizacja konsumpcyjna pociąga za sobą wzrost patologii społecznej. Coraz to nowe systemy represji nie usuną przyczyn zjawisk negatywnych. Mało kto zastanawia się nad tym, że społeczeństwo zwalczające przejawy patologii, samo jest ich producentem. Ci, którzy chcą naprawić świat, sami są częścią gleby, na której nie może wyrosnąć nic innego jak zwalczane przez nich patologie.”
Jeszcze jakiś czas temu nie skumałabym o co chodzi ani trochę. A teraz, wiem nawet z własnego doświadczenia że jest to smutna prawda. Zgadzacie się?
A na zakończenie książki jest taka oczywista rada: „Albowiem – jak twierdził Baruch Spinoza – zanim zaczniemy kogoś osądzać, starajmy się go przedtem lepiej poznać i zrozumieć.”
Napiszcie choć kilka słów co o tym myślicie 🙂