Miesiąc: wrzesień 2008

co u ciebie słychać? nic. akurat… :/

7 komentarzy

Opowiem jeden niby nic nieznaczący dzień z mojego życia. Niby nic się nie zdarzyło, a tyle można o nim napisać! Wydarzył się kilka miesięcy temu, ale dzięki zapisaniu mogę go dziś doskonale odtworzyć. Warto zachowywać wspomnienia. Zapisując ważne momenty uwieczniam w ten sposób to jaka byłam, co myślałam i co robiłam. Poszłam po wpis do nauczyciela od ekonomii. Byłam szczęśliwa, że zdałam. Nauczyciela nie było, ale sekretarka pokazała kupkę z indeksami. Dzięki mojemu czarno-białemu od razu go rozpoznałam mimo sprzeciwu, że to są indeksy zaocznych (nie wspomniałam jej, że właśnie w ten sposób studiuję). Poszłam tego dnia do wpłatomatu. Żeby znaleźć czynny wpłatomat mbanku to trzeba mieć szczęście. Przede […]