Miesiąc: październik 2011

moja kochana praca…

31 komentarzy

Zacznę od tego, że pracuję jako… robol w fabryce 😀 Oto tekst piosenki, z którą to mi się kojarzy: „Duże kominy sięgają nieba Robotnicy jadą do fabryki Tylko pracy im potrzeba Chcą mieć najlepsze wyniki Wielka wielka fabryka… Fabryka jak duże mrowisko Robotnicy ciężko pracują W pocie, pochyleni nisko Lecz odpoczynku nie potrzebują „ Stereotypy są takie: Praca jest monotonna, ciągle powtarza się te same ruchy. Siedzi się przy maszynie i zamiast się rozwijać – stoi się w miejscu. Jest po prostu nudno. I jest to praca dla ludzi bez wykształcenia, bez doświadczenia, bez ambicji. Dla zwykłych prostaków. Moje obserwacje, czyli fakty:  praca w ruchu (nie przy taśmie!) i przeważnie to ja wybieram co […]