a to przecież tylko owocki: a tak na marginesie to dziś kupiłam sobie soczystego ananasa wielkiego za 2,90 zł w warzywniaku na rogu. poszalałam! 🙂11 listopada 2008 po poczwórnym party 😀 Posted in wspomnienia20 kwietnia 2014 Dzień na ogródku. Moje pierwsze własnoręczne sadzenie warzyw. Posted in o domu4 lipca 2004 tydzień w warszawie – koncerty Posted in wspomnienia23 marca 2014 Wiejski weekend Posted in życie tu i teraz, o domu13 marca 2014 Jak zmusić się do jedzenia Posted in przemyślenia