Miesiąc: kwiecień 2014

Wolny czas gdzieś ucieka, gdzie?

4 komentarze

To faktycznie bardzo dziwne, że im dłużej trwa dzień, tym mniej tego wolnego czasu. Przecież i zmiana czasu była, i dni się wydłużaja. Słońca coraz więcej. Czyżby i zajęć też przybyło? To straszne, ale pierwszy raz zrobiłam tygodniową przerwę od bloga. Od pisania tylko, bo jednak cośtam udawało mi się czytać i nawet komentować. I podejrzewam, że fakt, że nie miałam nowszych notek sprawił, że ta poprzednia o parkowaniu zebrała trochę więcej komentarzy. Wciąż mało, ale cieszę się, że znów zaczynam być czytana. To chyba zawsze tak jest, że każdy pozytywny komentarz cieszy? Tak czy siak tęskniłam za pisaniem i […]

Jak parkować w mieście?

6 komentarzy

Jak się parkuje w mieście wszyscy wiedzą – ciężko jest. Piszę o ludziach mieszkających w dużych skupiskach, czyli np. blokach, gdzie rzadko kto ma własny garaż lub wykupione miejsce parkingowe. Podjeżdżałabym na przystanek, z którego mam autobus pracowniczy, bo jednak dla mojej chorej nogi ten kawałek bywa za długi, ale nie robię tego, bo boję się, że nie będę miała gdzie zaparkować, a wrócę zmęczona po pracy. Ten strach jest silniejszy ode mnie. Zostawianie auta gdzieś kilkaset metrów dalej nie wchodzi w grę. Tak więc podjeżdżam tylko gdy muszę – tzn nie zdążę inaczej tam się dostać, bo coś mi nie wyszło z mierzeniem […]