Miesiąc: lipiec 2016

Co u mnie

Trochę mi się ostatnio rodzina sypie. Wszyscy chorzy albo nerwowi albo to i to. Trochę mnie to martwi. Muszę o siebie bardziej dbać, żeby i mnie nie dopadło. Byłam tydzień na urlopie. Zrobiłam prawie sama tysiąc kilometrów. Mam z 300 fajnych zdjęć.   Nie mogę się przekonać do siedzenia przy komputerze. Ostatnio mam problemy z ładowaniem go (rozwaliłam gniazdko), a do tego wkurza mnie już mały ekran (10-calowy) plus problemy z grafiką, przez które szybko się grzeje i miga ekran przy wyższej jasności.   Zmieniłam telefon i mogę instalować milion aplikacji. Szukałam apki do bloga, ale już jej nie widać […]

Wczoraj lisek, a dzisiaj kotek. Co mi wyskoczy jutro?

Wczoraj lisek, a dzisiaj kotek. Czy ja na pewno mieszkam w dużym mieście? Po 22 wracałam z pracy. Jest to trochę na odludziu. Są zabudowania, potem kawałek łąki, wielkie budynki poczty najgłówniejszej, potem tory, kawałek prostej bez bloków, a potem normalne ulice. I to właśnie pod koniec mojej drogi spotkałam te zwierzaki. Przy lisku ostro hamowałam. Kotek przebiegł a za mną przyklejone było auto. Nie wiem co bym zrobiła gdybym musiała i przy kotku hamować. Czy naprawdę muszę się nad tym zastanawiać? Czy tak ciężko zrozumieć, że ktoś po nocy może jeździć przepisowo tzn w górnej granicy poprawności? Ludziom tak […]