Czy ukrywanie związków ma sens?
Ten kwiatek chowa się na noc. Zamyka liście. A jednak co dzień się otwiera na nowe, a dokładniej na słońce. Piękny był za czasów tego zdjęcia! Czasem tak się w moim życiu zdarzało, że ukrywałam, że z kimś jestem albo się spotykam. Miałam trzy takie przypadki. Raz było to gdy przebaczyłam facetowi coś strasznego (i w moich i w oczach mojej rodziny) i robiłam to dlatego, bo czułam się głupio przed bliskimi, że zmieniłam zdanie po czymś takim. Drugi – gdy nie chciałam żeby bliscy poznawali go, bo był zagorzałym ateistą (wrogiem rodzin – katolików) i nie byłam pewna czy […]