Palę. Obrzydliwy nałóg. I na co to mi? Są zalety.
Jakie palenie jest niezdrowe każdy wie. Od małego każe się uciekać dzieciakom z miejsc, w których się pali. Bierne palenie podobno niezdrowsze niż aktywne. A ja, jak to ja, we wszystkim znajdę plusy. I sądzę, że pozytywne aspekty palenia doceni tylko i wyłącznie świadomy palacz, a nie taki z wrodzonymi objawami pesymizmu, który odpalając każdego papierosa ma wyrzuty sumienia. Nie jestem pewna czy jestem w stanie pisać o tym tak otwarcie. Ja, kiedyś wielka przeciwniczka, a teraz od trzech lat, regularnie paląca. Miałam tylko raz 2/3-miesięczną przerwę. Zaczęła się dwa lata temu gdy zaczęło robić się ciepło, a skończyło gdy pojechałam na woodstock… […]