smok

Urlop z rodzicami – nuda?

2 komentarze

godz. 16 No to jesteśmy. Śląsk zaliczony. Wizyta u chorego wujka i 80-letniej cioci. Przy okazji nawinęła się druga ciocia i kuzyn. Teraz zameldowaliśmy się w hotelu i głód ciągnie nas w stronę drzwi wyjściowych. godz. 21 Poszliśmy na miasto. Chyba pierwszy raz tramwajem z dwojgiem rodziców. Lepiej późno niż wcale. Trochę to może mało dziwne, ale dla mnie bardzo niecodzienne. Zwykle podróżują samochodem od-do. Pochodziliśmy po rynku. Zjedliśmy niedaleko słynnej Piwnicy pod Baranami i napiliśmy się piwa. Potem spacerkiem na przystanek. Smoka powitaliśmy, a raczej on nas powitał, bo od niego zaczęliśmy zwiedzanie. Dołączam kilka zdjęć. Takim autem można pojeździć […]