stunt

O dziś i nie o dziś.

3 komentarze

Znów nie mam sił się zabrać za pisanie notek. A tyle się dzieje… np. to zdjęcie zrobione zostało przeze mnie zaledwie kilka godzin temu. Teraz przysypiam. Doczytałam przed chwilą kolejną książkę (ostatnio je pochłaniam łapczywie). Planuję wspomnieć o każdej choć trochę, ale nie dziś. Właśnie dopiłam kolejną już kawę i ani trochę mnie nie obudziła, więc podejrzewam, że całkiem niedługo skończy się dla mnie ten dzień…