sylwester

O powitaniu roku..

No i jest już 2021 rok. Właśnie obserwuję jak moja gosposia odkurza.. Sylwester był skromny, z dzieciakami. Taki fajny jak sobie wymarzyłam. Dzieci były uśmiechnięte i wystrojone i grzeczne.. Udało mi się was nabrać? Sądzicie, że to żart? To przykro mi jeśli mi nie wierzycie, bo poza jedną niemiłą sytuacją z nimi związaną wszystko było dokładnie tak jak opisałam. Dzieci mi się naprawde udały.. Najpierw lepiliśmy pierogi, które każdy z nas uwielbia, a potem graliśmy w gry. Jedna sprawdzała naszą wiedzę i szczęście (Prawda czy fałsz), druga szybkie myślenie (5 sekund), trzecia logiczne myślenie (karcianka). Mieliśmy jeszcze grać w coś […]

Kiedy warto robić postanowienia noworoczne?

Jak miałam naście i 20-parę lat to zawsze chciałam mieć coś zaplanowanego na powitanie Nowego Roku. Trafiały się jakieś imprezki. Czasem to było tak, że po prostu gdzieś chciałam bardzo iść, więc szukałam kto coś robi i tam trafiałam. Potem (dotyczy to zarówno tego dnia, jak i innych wyjazdów) zrozumiałam, że strasznie ważne jest towarzystwo, z którym się spędza te chwile, więc szłam za najbliższymi. Odkąd mam swoją chałupkę polubiłam siedzenie sama w mieszkaniu na wiosce, w ciszy i spokoju. We własnym domku, z telewizorem. Jednak od dwóch lat znów wychodzę. Rok temu był to Wrocław i mini ekipa. Standardowo […]

Jestem! Wróciłam! Cała i zdrowa. Sylwester.

4 komentarze

Jestem! Wróciłam! Cała i zdrowa (no chyba, że za kilka dni wykluje się coś od tego łażenia z ciut mokrą głową…). Przygód związanych z wyjazdem było mnóstwo. Opiszę, bo warto je zachować ze szczegółami. Wyjechałam z domu wczesnym popołudniem. Pojechałam obejrzeć choinkę znajomej (ot taką manię mam w tym roku) i wypić z nią kawkę. Potem do kolegi oddać mu komputer do naprawy. Tylko, że poprzednio jak go dostał od właściciela tego komputera to mu działał i potem gdy go oddał, to też jakiś czas dobrze hulał. Nic przy nim nie robił! Sama jego obecność tak zadziałała… A że już […]

No i zbliża się ostatni dzień roku 2014. Moje plany i życzenia.

2 komentarze

No i zbliża się ostatni dzień roku 2014. Plany już mam. W tym roku postanowiłam nie siedzieć w domu tak jak dwa lata ostatnio. Delektowałam się domkiem. Było ok, spokojnie. W tym roku potrzebuję odmiany i towarzystwa. Z imprezy z chłopakiem, z którym się spotykam zrezygnowałam na koszt spotkania z psiapsiółą. Zawsze to jakaś odmiana. To oczywiste, że spanikowałam jeśli chodzi o Niego. Szukałam wymówki i znalazłam. Z tą koleżanką do Niego nie pójdę – a właściwie do Niego, Jego Siostry i kilku osób im tylko znanych. Wiem, że żadnej siksy sobie nie przyprowadzi skoro do końca namawia mnie mimo […]

sylwester… ;)

11 komentarzy

często po piciu mam tak, że za wiele nie pamiętam, ale gdy później mi ktoś coś opowiada to mi się to przypomina. i po tym sylwestrze też tak często miałam 🙂 ale dobrze, że film mi się nie urwał 😉 impreza u nas podobno 😉 była świetna :)))) następny dzień dużooo gorszy 🙁 chciałabym wiedzieć jak Wy wspominacie tą „moją” i inne – wasze imprezy… było u nas około 28 osób + 5 odwiedzaczy 🙂 jak fajnie mieć miejsce do imprez!