telefon

Komunikacja przez sprzęty to nie życie realne!

Czy komputery już całkiem zawładnęły naszym życiem? Mam obecnie trzy sprzęty rtv, które mi ułatwiają życie i towarzyszą prawie bez przerwy. No, jak liczyć muzykę to 5 (wieża z głośnikami i przenośny). Czy to dużo? Komputer, telefon i opaska. Non stop jeden jest przy mnie. Jak nie opaska to telefon. Odkleić się nie umiem. Dzisiaj chłopak, którego nie znam osobiście mnie wkurzył po raz kolejny, bo jak może pisać, że tęskni, żebym przytuliła, że chciałby przy mnie być, skoro mnie nawet nie zna osobiście? Naprawdę takie zamienniki rzeczywistości mogą komuś wystarczać? Może niech do telefonu się przytuli..

Wycisz telefon jak nie chcesz odebrać! Nie katuj!

Jeden komentarz

Wkurza mnie to! Ktoś ma włączony dźwięk w telefonie. Patrzy na ekran żeby zobaczyć kto dzwoni. Nie odbiera. Chowa telefon do kieszeni / torby / zostawia na stole. A on dalej dzwoni…   Znamy opcję odrzucenia połączenia. W smartfonach jest to dość oczywiste – wystarczy przesunąć z czerwonej słuchawki na zieloną (odwrotnie jak przy odbieraniu). A co z opcją wyciszania dzwonka podczas połączenia? Po co uprzykrzać (bo przeważnie tak jest, że to przeszkadza) osobom w najbliższym otoczeniu te chwile, zakłócać ich spokój? Przeważnie mamy na boku telefonów przyciski od zwiększania i zmniejszania głośności. I one do tego służą! Do wyciszania! […]

Biały czy czarny i lista rzeczy do zrobienia.

2 komentarze

Postanowiłam powymieniać swoje sprzęty główne, czyli telefon i komputer, na nowe. Na takie, które będą zawsze sprawne. Telefon już zmieniony, bo poprzedni się zacinał, szybko rozładowywał i nie mogłam na nim szybko pisać. Do tego był (a właściwie jeszcze gdzieś tam jest) brzydki. Kobietą jestem i chcę się otaczać pięknymi przedmiotami. Coś w tym dziwnego? Na wybór tamtego telefonu wielkiego wpływu nie miałam, bo potrzebowałam coś pilnie, a on był pod ręką, więc go odkupiłam po bliskiej znajomości. A teraz szykuję się do zmiany laptopów. Najpierw pozbędę się czarnego dużego sprawnego (choć z zewnątrz ma piękną biało-różową naklejkę naklejoną tuż […]

Szukanie miejsca w szpitalu

Szukanie sobie miejsca w szpitalu… trochę już mam tego dość. Tego wydzwaniania i dopraszania się o informacje. Ogólnie to to jest tak, że tuż przed Nowym Rokiem byłam znów u lekarza i wypisał skierowanie na zabieg. Od razu poszłam się zapisać do oddziału przy przychodni. A właściwie to to jest przychodnia przy oddziale… Termin: połowa maja. Tego roku. Pomyślałam, że długo, bo poprzednio czekałam 2 miesiące. Tak właściwie to wtedy to było szybko, a teraz jest długo. Potem dopiero zaczęłam myśleć – czemu tam? Bo blisko? To plus, bo ktoś jest na miejscu żeby mi pomagać. Bo tam już miałam […]