Czy powinnam zmienić pracę?
Wczoraj w pracy miałam bardzo dużo czasu do przemyśleń. Robiłam tam to co ostatnio robię bardzo często. Mogę nawet powiedzieć, że opanowałam te czynności do perfekcji. Odmóżdżyć się mogę. Zautomatyzować. W końcu dzień (noc, bo nocka) później pod koniec zmiany dałam telefon na stolik i najpierw przeglądałam wpisy w feedly, a potem jeszcze przeczytałam dwie strony piekielnych… i czas zleciał. Nawet z jednej fajkowej przerwy mogłam zrezygnować, bo mnie tak to wciągnęło i cieszyłam się jak głupia, że mogę to robić jednocześnie nie zaniedbując obowiązków. No i natchnęła mnie tej pierwszej nocki myśl żeby to wszystko rzucić. Wiele osób mi […]