Kotek. I jeszcze 4 dni!
Dzisiaj strasznie płakała jak poszłam raniuśko do pracy. Aż tak, że obudziła współlokatorkę. Dziwne, bo ostatnio ciągle mnie gryzie i atakuje pazurami. Jednak wpis nie będzie o moim cudnym kotku. Ja muszę podzielić się informacją, że … nie mogę się doczekać wolnego !!! Nie jestem studentką ani uczennicą ani nauczycielką żeby już od czwartku mieć wolne. Ja muszę jeszcze pracować w czwartek i w piątek. Chcę już jechać do siebie. Tydzień temu nie byłam, bo tu była impreza, a w poprzedni weekend pracowałam i mazgałam wałkiem ściany, tak więc został mi dopiero przyszły weekend. A to jeszcze 4 dni […]